Nic tak nie wpływa przygnębiająco, jak powrót do ciemnego domu. Źle dobrane oświetlenie może sprawić, że w naszym domu, zamiast przytulnego, jasnego pomieszczenia, nasze mieszkanie bardziej będzie przypominało jaskinię. Nie jest to wówczas odpowiednie miejsce do złapania równowagi psychicznej, gdyż dobrze wiadomo, że mózg do sprawnego funkcjonowania potrzebuje odpowiedniej ilości światła. Wiadomo, że zdecydowanie lepsze efekty daje światło dzienne, lecz w czasie zimy,kiedy dni są krótsze, sztuczne oświetlenie powinno mieć możliwość w maksymalnym stopniu zastąpić nam światło promieni słonecznych. Liczy się nie tylko odpowiedni dobór żarówek czy żyrandoli, ale również ich ilości. W dużym pokoju, oprócz żyrandola, warto również zamontować na ścianach kinkiety, które doświetlą nam ciemniejsze kąty w pomieszczeniu. Jeżeli jednak nie chcemy wiercić dziur w ścianach warto pomyśleć o postawieniu w kącie pokoju stojącej lampy. Światło jednak powinno mieć takie natężenie, żeby w pokoju zawsze było przytulnie i ciepło.
Najważniejsze to dobrze dobrać oświetlenie
